Wrażenia Moskwa i rozczarowania

Anonim

Fakt, że Moskwa nigdy nie śpi, zrozumiałem z pierwszego kroku w tym mieście. Nasz pociąg przyszedł w nocy, jednak idący do obszaru trzech stacji, widziałem taki ruch, który w innych miastach i po południu nie znajdziesz.

Ogólnie rzecz biorąc, jest bardzo smutny, że pierwszą rzeczą, którą widzisz, przychodząc do Moskwy, jest obszar trzech stacji. Budynki są piękne, nic nie powiem, ale samo miejsce jest tak brudne, że staje się obrzydliwe. Dziwni ludzie, wszystkie krzyki, pchnęli, wielu ludzi w narodowości nie rosyjskiej, którzy trzymają się was z różnymi ofertami ... w słowie - brud. Nawet wstyd, że wszystko to psuje ogólne wrażenie kapitału.

Wrażenia Moskwa i rozczarowania 9430_1

Moje ulubione miejsce w Moskwie - Arbat. W tym nie jestem szczególnie oryginalny, ale zakochał się w tej ulicy dosłownie na pierwszy rzut oka. Większość wszystkiego w nim przyciąga mnie, że można znaleźć tak różnych ludzi. Pamiętam, że po raz pierwszy słuchałeś młodego człowieka, który doskonale zadeklarował wiersze Sergey Yesenin, a potem, po dokonaniu tylko kilku kroków na bok, spadły do ​​obecnej mini prezentacji rowerzystów. Jakby nie tylko na ulicy, ale przejdź na czas i przestrzeń: tutaj jest radzieckie miasto prowincjonalne, ale elementy z mrocznego gangstera kwartałów Nowego Jorku. Tak zróżnicowany i pozostał w mojej pamięci Arbat.

Byłem pod wrażeniem widoku z góry wróbli, budynek Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego. Dla mnie nawet nie wiem, kto ten rodzaj nie może tego robić. Piękne miejsce, i stosunkowo, spokojne, że często nie spotkasz w Moskwie. Ludzie, oczywiście, są dużo, ale w parku nadal możesz znaleźć zaciszny róg.

Plac Czerwony nie spełnił trochę oczekiwań, okazało się być mniejsze niż myślałem. I strasznie nie lubili wszystkich tych ludzi, oferując robić zdjęcia lub kupować pamiątkę ... jakoś zepsuć ogólne wrażenie ich irytację, zapobiec zanurzone w atmosferze miejsca.

Wrażenia Moskwa i rozczarowania 9430_2

Chciałem strasznie odwiedzić Ostankinę, ale niestety nie miałem czasu. Przyjaciele poszli tam, pozostał zachwycony widokiem z pokładu obserwacyjnego. Powiedzieli, że przynajmniej ze względu na to, stoi tam. Więcej nie byli szczególnie wrażeniem.

W Moskwie spędziliśmy tydzień, za który zdałem sobie sprawę, że pieniądze chciałyby te miasto. Ceny gryzą się. Ponadto wszędzie: czy jest to rynek, kawiarnia czy kiosk. Peter, moim zdaniem, znacznie więcej econner. W ogóle kapitał ten nie jest zbyt mój. Lubię jeździć tam przez kilka dni, odpocznij, ale nie chciałbym żyć w Moskwie. Jest zbyt twarde, że oddycha z takiej liczby osób i samochodów.

Czytaj więcej