W Rostowie dotarłem do nocnego autobusu międzynarodowego. Ogólnie na starej dworcu autobusowym (wiosna była 300 rubli / dzień - nie znalazłem tańszego).
Nic dziwnego, że nazywa się bramą Kaukazu - stąd jest wiele transportu publicznego do różnych republik kaukaskich i stanów. Nawiasem mówiąc, przytłaczająca większość kierowców Minibusów Rostowa są również rostami.
Po trzech dniach można powiedzieć, że Rostowa jest duża, piękna, potężna i z pewnością interesująca dla miasta turystycznego. Podróżnik ma coś zobaczyć, gdzie chodzić, gdzie było niedrogie jedzenie i spędzić noc. Jest to wygodne przemieszczanie dogodnie - pełne minibusy, a także autobusy i transport elektryczny.
Drewno na dużym ogrodzie, nasyp, ćwiartka Armenijska Nakhichevan-on-Don, przystąpiła iz Outbreet prawie całego miasta.
Podobało mi się odwiedzić Muzeum kolejowe - znajduje się na stacji Gnilovskaya, a można dostać się do pociągu lub autobusu.
I nawet przetoczył się na minibusach do Azov i Lis Cherkhassk - przedmieścia Rostowa - i odebrali lokalne atrakcje (i są tam!).
Wziąłem wiele zdjęć z miasta i pragnienie, aby wrócić ponownie. Rostów naprawdę lubiłem. I przychodzisz.