Jeden dzień w Kostromie

Anonim

Moja jednodniowa wycieczka do Kostroma miała miejsce tylko z tego powodu, że moja dziewczyna poszła tam i byłem bardzo emocjonalnie powiedziałem mi o tym. Naprawdę podobała mi się miasto, a w specjalnej radości była z klasztoru Ipatieja. Opisała w nim jako straszny sąd w nim, że po prostu poszedłem iść na skórę.

Dlatego Kostroma nadal był osiedlony w mojej głowie na liście miejsc, które chciałbym odwiedzić. Postanowiłem kompatensować tę podróż od razu wizyty w Yaroslavl, tam pozostać na noc i wciąż spacer i iść do Kostroma na jeden dzień. Poszliśmy tam razem z moim młodym człowiekiem. Jak dotarliśmy, postanowiłem rozpocząć znajomość miasta z centralnego placu Ivan Susanin. Tylko lokalny z jakiegoś powodu, z jakiegoś powodu nazywa się "Firykin".

Jeden dzień w Kostromie 30327_1

Obszar jest z pewnością bardzo piękny, bardzo zielony i flowerfold wiele różnych. Pierwszą rzeczą dla nas, oczywiście starożytnego ognia Calane rzuciła się do oczu, co wciąż jest z XIX wieku, cóż, i jest ogromna liczba gołębi, ale to jak w Wenecji.

Dosłownie obok tego obszaru znajdują się również roczniowe wiersze handlowe. Nawiasem mówiąc, można je zobaczyć w wielu rosyjskich miastach, widziałem takiego w Kaluga. Rynek miasta jest komfortowo zakwaterowany, a następnie wszelkiego rodzaju małe sklepy i szlak z różnymi pamiątkami lokalnej produkcji. Zasadniczo sprzedawane są produkty lniane - wszelkiego rodzaju ręczniki, obrusy, koszule haftowane, serwetki i tak dalej.

Potem poszliśmy prosto do kościoła zmartwychwstania na Debra. Ona po prostu bajecznie piękna! I wygląda tak, jakby ze starej rosyjskiej bajki. Ale głównym celem naszej trasy było oczywiście klasztor Ipatiev. Ze względu na niego przybyliśmy do tego miasta. Oczywiście wygląda bardzo pięknie i imponująco bezpośrednio z przeciwnego wybrzeża rzeki Kostroma.

Cóż, przy wejściu do klasztoru jak zwykle - szaleje ze wszystkimi produktami z pamiątkami, a także głównie produkty z lnu. Przy wejściu, ubieram się tak, jak powinna być długimi spódnicą wydawaną mi i idziemy do serca Kostroma - w białej siedzibie z najbogatszą historią. Klasztor został zbudowany tuż na samym miejscu, gdzie rzeka Kostroma płynie do Wołgi. Od czasów starożytnych Kostromichy nazywa się tym miejscem "Strzałka", a po tym, jak faktycznie zbudował klasztor, a potem miał inną nazwę - peleryna iPack.

Jeden dzień w Kostromie 30327_2

Główną świątynią klasztoru Ipatieva jest katedra Trójcy z dzwonnicą. Podczas pisania fresków w tej katedrze był najbardziej znany z Volga Icontorates - Guri Nikitin. Jeśli zrobisz trasę do fascynującego "złotego pierścienia", jego praca może być widoczna w wielu starych świątyniach i kościołach.

Kosttromychi, oczywiście, są dumni z takiego słynnego rodaka, który osobiście napisał ikony dla króla kamienia milowego Alexei Mikhailovich z Królową, a jego praca wysłała go jako cenne prezenty za granicą. Ale obraz ścian katedry Trójcy w Kostromie był niestety jeden z ostatnich dzieł mistrza.

Następnie po katedrze jesteśmy proste dla królewskich rysunków lub izb bojara Romanova. Tam wewnątrz muzeum dynastii Romanova. Klasztor przedstawiono wiele rzeczy i przedmiotów z przedstawicielami tej starej dynastii i rodzaju Godunowu.

Jeden dzień w Kostromie 30327_3

Następnie pojechaliśmy do świegielów klasztoru. Jest tam, że te wystawy, które mnie najbardziej zainteresowali - "skarby rosyjskiej sztuki stosowanej XVI-XIX wieku" i "Kościoła starożytnych czasów gruntów Kostroma". I jest tutaj, że rzeźbiona ikona "boiska Terrchy" znajduje się, o której moja dziewczyna powiedziała dużo. Możesz na to spojrzeć przez bardzo długi czas, to imponujące - nie słowo!

W innym skrzydle tego samego przypadku wystawiane są ikony pracy Kostroma Masters, w tym największą dumę Kostromicha, Guri Nikitina.

Cóż, wtedy nadal szliśmy wzdłuż nasypu, spojrzał na altę Ostrovsky (dokładna kopia jednego w Yaroslavl) i na przystani, która została sfilmowana w filmie "okrutny romans". Spacery w centrum, spojrzał na stare budynki i poszedł do Yaroslavla, ponieważ jutro mieliśmy ten sam interesujący i bogaty dzień.

Czytaj więcej