Kiedyś miałem szczęście odwiedzić prawdziwą bajkę, tak mogę zadzwonić do wyróżnionego ośrodka Sitges w Hiszpanii. Tutaj poszedłem na relaks na tydzień z trzema przyjaciółmi i trzymał tu najbardziej niezapomniany czas w moim życiu.
Nie zatrzymaliśmy się w Sithzherzu, aw małym miasteczku Sant-de-Ribe, który znajduje się w pobliżu, był znacznie tańszy, i można było stamtąd dotrzeć do Sitges w zaledwie 5 minut wynajął samochód.
Pierwsza rzecz uderzyła mnie w Sitges, jest niesamowita czystość i porządek na nasypach. Samochód może zostać podniesiony bez problemów, byli przemyślani zarówno skrzyżowaniem transportowym, jak i cyklujami i specjalnymi chodnikami. Co kilka metrów było maty parkingowe i parking na rowery.
Linia brzegowa Sitgeza jest bardzo długa, co dało nam możliwość odpoczynku w nowym miejscu każdego dnia, a wszędzie była czysta i wygodna. Absolutnie każda plaża jest wyposażona w bezpłatne toalety, prysznic, a także żurawie do płukania nóg, co jest bardzo wygodne. Dostępne były również leżaki i parasole, ale nigdy ich nie użyliśmy. Są też slajdy, banany, skutery wodne i inne rozrywki, więc nie musieliśmy nas przegapić.
Spacer wzdłuż promenady - była to oddzielna przyjemność. Faktem jest to, że Sitges nie jest tylko ośrodkiem, ale starożytne nadmorskie miasto hiszpańskie z wąskich wspaniałych ulic i poufnych domów, świątyni na górze, niesamowicie piękne małe parki i masa sklepów z pamiątkami.
Prawie każdego dnia usiedliśmy na słońcu wzdłuż linii przybrzeżnych i wokół miasta, spojrzał na jachty i oczywiście zorganizował pyszny lunch w jednej z lokalnych restauracji, a owoce morza i zimne hiszpańskie piwo były obowiązkowe w naszym menu.
Ogólnie rzecz biorąc, Sitges jest prawdziwym raju nad brzegiem morza, z jego niezapomnianą odprężoną hiszpańską atmosferą. Jedyną rzeczą, która trudno była przyzwyczaić się do oficjalnych plaż dla osób nietradycyjnych orientacji, którzy są również dostępne tutaj. Ale reszta nas nie zepsuła, z wyjątkiem tego, że zszokuje się trochę o ich wygląd.