Ta jesień odwiedziłem stolicę Azerbejdżanu - Baku. Wcześniej byłem tu dziesięć lat temu i był mile zaskoczony, jak został przekształcony. Baku jest niesamowitym i rozwijającym się miastem. Teraz jest to nowoczesny megapolis, pod słynnymi miastami jako Singapur i Dubaj.
Ostatnio Baku był imponującym miastem ze starymi ulicami i złamanymi drogami. Ale w mieście zaczął inwestować dochody z ropy i dzisiejszego Baku nie może wiedzieć. Stare radzieckie domy powiedziano z płytami piaskowcowymi, uszkodzone drogi zostały naprawione i umieszczone w porządku. Zaczął wyposażyć parki i kwadraty. Baku stał się zielonym, czystym i nowoczesnym miastem.
Od czasów starożytnych Azerbejdżan był czczony ogień. Dlatego też ogromna struktura, zbudowana z trzech wieżowców, przypomina język płomienia z jego wyglądem. Te trzy wieże płomieniowe bardzo szybko stały się symbolem Baku. Trzy ogniste wieże to biura największych firm, biur eleganckich i najdroższym hotelu w Baku.
Ciekawe i znane miejsce w Baku jest uważane za sali koncertowej kryształowej sali, zbudowanej do Eurowizji.
Również wyjątkowe i nowoczesne miejsce jest centrum kultury Heydar Aliyev. Na wyglądzie konstrukcja jest podobna do mrożonej fali lub na statku kosmicznym.
Wieczorem w Baku wszystkie budynki, rzeźby, a nawet trawniki są pięknie podświetlone. Wieczorny Baku jest jeszcze piękniejszy i żywy niż światło dzienne.
Dla mnie osobiście Baku zrobił dziwne wrażenie. Z jednej strony dobrze przygotowany, czysty, nowoczesny miasto, a na drugim, jest jakiś "sztuczny". Jest oczywiste, że jasny wschodni kolor nie jest już wart, że prawdziwa atmosfera Azerbejdżańska musi zostać wysłana do głębin kraju.