Z atrakcji Sztokholmu, który niedawno odwiedziłem podróż "Scandinavian Capitals", opuścił jasne wrażenie muzeum statku Wasa.
Znajduje się w centrum miasta, na wyspie Yurden. Przy wejściu można kupić bilet na 130 Kroonów.
Jest dla mnie uderzający dla mnie, że szwedzi haniebna strona historii budowy ich statków i po tej tragedii przekształciła się w dziedzictwo narodowe, zainwestowało w ten sposób dużo pracy, siły i środków.
Drewniany statek żeglarski Wasa został zbudowany na początku XVII wieku w sprawie rozkazów króla Gustava drugiego i nazwany na cześć dynastii rządzącej.
Na ten czas był największym statkiem wojskowym z wieloma bronią, zaprojektowany, aby stać się flagowym szwedzkiej flotylli.
Ale z powodu błędów w projekcie "Vasa" zatonął na pierwszym z własnych wyjściów do morza 100 metrów od Sztokholmu i leżał na dole ponad 300 lat.
Tylko w połowie XX wieku było możliwe, aby podnieść go na powierzchni, przywrócić i zbudować muzeum wielopiętrowe wokół niego.
Rozmiary statku są niesamowite, imponująca masa ciemnego drzewa dębowego z bogatym wystrojem - rzeźbione figury bohaterów, syreny, Griffins, Lwów, Tritons - tak wiele wątków! Część nosowa udekoruje postać Lion -simvol Royal Power.
Możesz się obejść i rozważyć statek z różnych stron, wspinaj się na 2 i 3 piętra.
W muzeum jest ciemne oświetlenie, fajne - uczucie, które wszedłem w kolejny czas - starożytność, starożytność.
Przedstawiono różne kolekcje różnych przedmiotów, które były na statku: naczynia, przedmioty osobiste załogi, dokumenty ...
Zrekonstruowany oddzielny pokład z autentycznymi pistoletami.
Istnieje nawet kości martwych żeglarzy i ich układów, a także zmniejszone kopie samego statku.
Podobał mi się sklep z pamiątkami z pamiątkami obiektów Vasa.
Jest kino, restauracja i wielu odwiedzających.
Oglądaj jedyny na świecie zachowany statek 17 stuleci jest interesujący i koniecznie warto!