Dawno marzyliśmy o zwiedzaniu Niemiec, a tutaj w jednym z długich czasów sierpnia 2016 r. Wykonali swoje marzenie. W Monachium przyjechaliśmy w piątek i natychmiast osiadł w hotelu w pobliżu dworca kolejowego. Zbieranie informacji o tym mieście widział spoglądający opinii o okolicy, w której się osiedliliśmy. Mówiono, że rzekomo był ściśle zaludniony przez Turków, ale uniemożliwiliśmy cenę hotelu.
Nikt nie znał niemieckiego z nas w jednym z witryn rosyjskojęzycznych, zamówiliśmy wycieczkę pieszą. Zapłacić za 30 euro za osobę. Rozpoczęła się od Carlsplatz-Stakhusa - jest to uważane za jedno z głównych obszarów miasta Monachium. Największe europejskie centrum handlowe znajduje się na jego terytorium. I tylko tutaj słynna strefa dla pieszych zaczyna się.
Ponadto przechodziliśmy przez bramę Charlesa (co w starożytności były głównym celem miasta), a sanktuarium Shynod Monachium przyszedł do centrum: Sala Cywilna, popularny Frauenkirche, Kościół jezuitowy. Potem odwiedził stare podwórko władców Bawarii. Stamtąd było to, że kierownictwo miało miejsce przed zbudowaniem rezydencji Monachium.
A także skandaliczny kwadrat Odeona (zakończył się tutaj sprzężenie piwa). Wycieczka do Hofbroyhaus zakończyła się - jest to najbardziej znany i słynny browar na świecie.
Trudności, które spotykają się:
1. Parking. Są one obliczane tylko dla obywateli niemieckich i dla wszystkich innych w specjalnych miejscach.
2, ogromna masa turystów. Dotyczy to szczytu sezonu.
3. Void Rowerzyści. Dla nich wykonane są specjalne drogi i nie próbują iść na ich terytorium - usłyszeć dużo nieprzyjemnego siebie.
4. Toalety. Płatność od 40 do 70 zapachów euro. Wszyscy turyści oczywiście wypróbują lokalne piwo i wydają nie tylko dla niego, ale także w toalecie
Ale te niedociągnięcia są niczym w porównaniu z ogólnymi niesamowite wrażenia tego miasta, które pozostaną na całe życie.