Tanzania "Akun Matata"

Anonim

Bez wątpienia wszyscy widzieli Oscarancy Cartoon "King-Alev", aby zobaczyć miejsca, w których rozwinęły się wydarzenia, poszedłem do tej pory w samym sercu Tanzanii, Narodowej Rezerwatu Narodowego Ngorongoro i Lake Manoar. Po drodze pojawił się African Lodge, jakby znikąd. Więc idziesz i nagle napisany ręką na wskaźniku wsi. Spełniliśmy naszą sól chleba, więc niezbędny mokry ręcznik ogrzewany do temperatury ciała. Nagła, nieoczekiwana opieka i czułość przez Aborygenów nieznacznie zszokowany. Filiżanka soku do wysuszenia z gardła kurzu, wydawał nam się z niebiańską rosą. Ale najciekawsze rozpoczęło się, gdy weszliśmy do Lodge, komfort jest po prostu imponujący. Na zewnątrz wyglądał dość prosty, jest mazanka pod dachami słomy. Ale zainteresowanie polega na tym, że "oddychanie", taki mieszkanie nie nagrzewa się na słońcu i jest zablokowany przez bryza, meble w pokoju były z drogiego drewna, z rattanu i słomy, bambusa i trzciny.

Tanzania

Element dotykowy - przywiózłem mnie po prostu do łez, na poduszce każdego wieczoru mieliśmy oczekiwano przez Candy, starannie wyjechał do słodkich snów, a na stoliku przy łóżku każdego wieczoru, druk pojawił się z tekstem afrykańskiej bajki (w Angielski) i każdego dnia. Widok z okna jest nie tylko zaskoczony, tutaj powodują zasadę: niech liczba nie była zbyt wiele, ale wszystko będzie. Mieszkaliśmy w domku z pięcioma pokojami, ale z werandzką nad jeziorem. Stado antylopy i zebry przyszedł do Aqueta, a siedzenie na werandzie w promieniach zachodzącego słońca w naszych oczach pojawiły się zdjęcie pary słoni, żyrafa i jeden nosorożec. Dwa dni później widzieliśmy, dlaczego przyszedłeś: "King Lion". Dorąco upierający nam do stroju jeziora, szczerze mówiąc, ledwo powstrzymywał się, cokolwiek uzdrowił się od rozkoszy. Plemię Masai obok, do kogo żyliśmy, nie było tak bojownika, jak przyjęto, główną rzeczą rano obudziłem się, by krzyczeć "Jambo" - "Cześć" plemię w erze cywilizacji, zachowało swoje tradycje, kobiety Spacer ogolony nago z dwoma pukanymi przednimi zębami.

Tanzania

W podróży warto uchwycić bukiet bombków, kluczowych łańcuchów, koralików i innych małych rzeczy i nie zapomnieć o zapasach małych rachunków - wszystko to znacznie łatwiej ułatwić wzajemne zrozumienie z lokalnymi. Z tradycyjnej obiadu - bydło bydło z mlekiem, grzecznie odmówiliśmy, chociaż nalegali wszyscy członkowie plemienia.

Tanzania

Dwa dni po przyjeździe wczesnym rankiem opuściliśmy naszego Lodge'a i na jeepach (widziałem tylko w starych amerykańskich filmach) Pobiegłem do Parku Narodowego Taragira. Mój pierwszy szok jest ogromnym terytorium rezerwatu, drugą liczbą widzianych zwierząt, nie było minuty, że zobaczbym przedstawiciela fauny: dziesiątki bawołów, antylopa, stado zebry. Jest buzz i hopot kopyt, rozumiesz, że jesteś w Afryce.

Bez wątpienia Tanzania pozostanie najbardziej żywe wrażenie w moim życiu.

Tanzania

Tanzania

Czytaj więcej