Vyk-aan-zea - ​​wakacje na plaży w holenderskim

Anonim

Jeśli podróżujesz w Holandii, ten mały kraj, stulecia wiodącej walki z morzem dla każdego milimetra sushi, po prostu musisz odwiedzić wybrzeże Morza Północnego. Moim zdaniem jedna z najbardziej optymalnych opcji znajomości przybrzeżnej Hollandii jest odwiedzenie miejscowości Vykk-Aan-Zey (Wijk-Aan-Zee), malowniczej osady na samym wybrzeżu Morza Północnego. Dotarcie do Vikk-Aan-Zey z Amsterdamu jest dość proste, wystarczy dostać się do miasta Baeverwijk pociągiem. Pociąg odjeżdża od dworca centralnego Amsterdamu co 30 minut, zanim Baefervyan idzie mniej więcej - pół godziny. W Baefervyak należy przejść przez autobus, obok Vykk Aan Zey i około 15 minut, aby wyjść na końcowy przystanek - Square Juliana (Julianaplein). Na plażę stamtąd ręką ręką!

Ilekroć przychodzę do Vykk Aan Zey, czuję się jak kurort. Jest tu zupełnie inny, w przeciwieństwie do tego samego Amsterdamu, spokojne życie, ludzie, machając z plaży w niektórych strojach kąpielowych, małych kawiarniach z gośćmi, a co najważniejsze wydmy i plażę, wspaniała plaża, którą widzimy w filmach o Europie Zachodniej.

Vyk-aan-zea - ​​wakacje na plaży w holenderskim 22459_1

W każdej pogodzie jest wielu odwiedzających. Zimą dmucha tutaj straszny wiatr, ale mimo to widać wiele par, chodzących na uchwyt lub siedem, gasząc zwierzęta domowe i dzieci, które wkładają w gumowe buty i pozwalają im "mierzyć" w nich kałuże pozostawiony nad morzem na plaży.

Vyk-aan-zea - ​​wakacje na plaży w holenderskim 22459_2

Piasek tutaj jest czysty, kilka razy oglądałem malarstwo niezwykłe rosyjskie oko, jako specjalne ciągniki przesiają piasek, pozostawiając dziwaczne wzory w paski. Spektakl jest nadal!

Latem całe miasto małych domów rośnie na plaży.

Vyk-aan-zea - ​​wakacje na plaży w holenderskim 22459_3

Holendrzy uwielbia spędzić tutaj lato, uczucie w domu, jak na wakacjach. Jeśli przyjedziesz na plażę, aby wysiać na piasku, najlepiej jest zrobić specjalną markizę lub ekran, który będzie chronić Cię przed wiatrem, który w tych częściach jest częstym gościem, bardziej precyzyjnie, nawet gościem, ale raczej Właściciel plaży. Nie musiałem pływać w Holandii. Woda na Morzu Północnym jest zbyt zimna, nawet w ciepłym sezonie, choć w bardzo gorących dniach, holenderski pływa z przyjemnością, a przestronne plaże zaczynają przypominać Sochi, gdzie nie ma miejsca, żeby się rozpaść!

Vyk-aan-zea - ​​wakacje na plaży w holenderskim 22459_4

Czytaj więcej