W Barcelonie chcieliśmy iść przez długi czas, ponieważ miasto przyciągnęło jej atrakcje, klub piłkarski Barcelona i oczywiście nad morzem.
Morze jest imponujące tutaj, ale przede wszystkim lubiłem plaże. Nigdy wcześniej nie widziałem takich szerokich plaż. Prawdopodobnie, nawet jeśli duża liczba osób nie ma uczucia, że plaża jest wypełniona. Najczęściej poszliśmy do Barcelonet, ponieważ stacja metra najbliższa do nas była najbliższą plażą. Ponadto przyciągnął fakt, że port, La Rambla znajdował się w pobliżu i wielu miejsc, w których można chodzić, usiąść w kawiarni i pith obraz.
W mieście nigdy nie przeszliśmy przez transport ziemi, przeszedł głównie na stopę, podróżował do metra lub w kolejce linowej.
Tak więc od plaży Barcelonet, my w przezroczystej kabinie polecią do pana Mongiika, do wioski olimpijskiej. Postanowiono to zrobić bliżej późnym popołudniem, ponieważ na ulicy było bardzo gorąco, a nie ma wody z wyjątkiem pary fontann i istnieje takie ciepło z asfaltu, które można spalić żywy! To miejsce nie spowodowało specjalnego wrażenia, ponieważ jest po prostu przestarzały, ale nie zbudowali tu niczego nowego. To było jedyne miejsce w Barcelonie, która nie była szczególnie wrażeniem.
Na stadionie odczucia "Kam Nou" były różne. Jest to nowoczesny stadion, z wspaniałą infrastrukturą i podpasmami, w których przyszliśmy również w przebiegu wycieczki. Muzeum "Barcelona" została zbadana w jednym oddechu, po czym poszli do sklepu dwupiętrowego, gdzie zdobyli niezbędne i niepotrzebne pamiątki. Wszystko jest drogie, ale nic nie jest niemożliwe, aby kupić nic. Pozwolono mu być fotografować tutaj, aby nie mógł kupić, właśnie sfotografował. Przy okazji, sklepy i po prostu namioty z atrybutami "Barcelona" w Massie, a rynki sprzedają nawet drinka i żetony z symboliką.
Dwukrotnie udał się do Sagrada Femili, ale nie dostali się do środka, nie wyglądali długo długo, ale nie chciałem stać w upale. Wszyscy próbowaliśmy zrobić co najmniej jedno zdjęcie, gdzie ten budynek będzie całkowicie pasował do obiektywu, ale niestety, nie można tego zrobić. Obok świątyni znajduje się mały sklep, w którym sprzedawane są tylko Hamon i ser. Szok z widocznego był nie mniej niż z widoków miasta! Zdobyliśmy zarówno z innych, różnych typów i kolorów, a następnie już nie szedł po kawiarni, ale pikniki ułożone tuż nad koralikami w parkach. Jeden piknik wystawił w porcie Velly, drugi naprzeciwko domu Mila, trzeci w parku Tibidabo. Kawiarnia tutaj nie jest szczególnie podobna. Poszliśmy do Hard Rock Cafe na Placu Catalunya, więc jest jedno piwo stylowane z 2,5 euro (smak jest rzadki paskudny), ale warta atmosfera kawiarni była warta odwiedzenia. Miłośnicy muzyki rockowej będą zachwyceni.
Od dawna w Barcelonie nastąpił zakaz koryda przez długi czas, nie widzieliśmy tego. Ale odwiedził budynek w Placu Hiszpanii, gdzie kiedyś trzymano tę korydę. Okazało się, że istnieją kilka lokali komercyjnych, a na górze jest otwarty na pokład obserwacji i kawiarni. Tam możesz po prostu siedzieć wieczorem lub wspinać się i spójrz na miasto. Wieczorem zaczyna się, gdy wystawa fontann śpiewających zaczyna się, dlatego jest idealnie widziana całą grę wody i farb pod dźwiękami orkiestry symfonicznej. Pamiętaj, aby odwiedzić to miejsce wieczorem.