Rovinim: Flota patrzy na cuda

Anonim

Chorwacki Wenecja ... Słowa, zwabione do dziur, z podziwem, powtarza się, kto miał okazję odwiedzić Rovini. Ten malowniczy grad, który zajmował cały mały półwysep, znajduje odzwierciedlenie w strumieniu wody jak urocza diva śmiejąc się w lustrze. Wielu właścicieli zdawało się zobaczyć wspaniałego Rovinj: Bizantyjskie i niemieckie zdobywcy, rządzili tu kupcy weneckie i odważny Austria. Każda z nich pozostała pamięć w ścianach starych domów wiszących nad ciepłą Adriatykiem.

Rovinim: Flota patrzy na cuda 13923_1

Dzień spędzony na wąskich ulicach podniesionych jak krymskich serpentynów nie wystarczy, by oddychać świeżym powietrzem nierealnego Venagege. Wystarczyło tylko zajrzeć do kilku przytulnych dziedzińców, gdzie, siedząc na ławkach, dzianiny skarpetki i serwetki dobranej chorwackiej babci. Tylko kilka chwil udało się podziwiać dziwaczne kreacje artystów, rzeźbiarzy i strażników na drzewie, którzy przybyli do Rovinj w poszukiwaniu inspiracji. I oczywiście większość podróży udała się na wysoki szczyt kościoła Saint Eviefmy - głównej świątyni miasta, która patrzy na dom rozprzestrzenił się w Thenime. Niezależnie od tego, czy w wysokości drewnianych schodów na dzwonnicy, widok, otwarcie stąd, nie opisuj słów. Od ponad całego świata na powierzchni dłoni: i powierzchni wody, pokryte białym jachtem i zielonymi ogrodami i jasnymi dachami terakoty.

Rovinim: Flota patrzy na cuda 13923_2

Ze względu na brak czasu, wielu cudów pozostało za kulisami: nie odwiedziliśmy ratusza miasta, ani w pałacu Khaliphhi, ani w Kościele Lady Miłosierdzia. Tak, a kolorowy Rynek Rovinsky, pełen wielobarwnych owoców i świeżych owoców morza, również pozostały tylko w snach. Ale jestem pewien: wrócimy na ulice Rovini, odkrywając cuda Starego Miasta.

Rovinim: Flota patrzy na cuda 13923_3

Czytaj więcej