Jałta - miasto marzeń i nie ma mnie nie wrócić

Anonim

Do 16 lat praktycznie nie stało mi się morze, nie licząc wycieczek do przerażającego obozu na wybrzeżu Azowskim. Dlatego kiedy rodzice zaproponowali pójść do Jałta, zbadam wysokie nadzieje na tej podróży - ma nadzieję pływać w ciepłym czystym morzu, owinąć w złotym piasku i romantyczny, aby wędrować wieczorami wzdłuż wybrzeża. Niestety, musiałem usunąć różowe okulary, a nawet nadal, bez bycia prawdziwym koneserem ośrodków morskich, zdałem sobie sprawę, że Jałta nie była dla mnie. A kiedy odwiedziłem Turcję, widziałem w ogóle, że jest znacznie bardziej przystępny dla rosyjskiego turysty niż ta sama Jałta, mimo że jakość rekreacji jest znacznie wyższa.

Jałta - miasto marzeń i nie ma mnie nie wrócić 12450_1

Więc osiedliliśmy się w apartamencie jednopokojowym, dwadzieścia minut spacerem od nasypu i zdał sobie sprawę, że bliżej morza, tym wyższa cena i absolutnie wszystko - od mieszkań do żywności i rozrywki. Na wycieczce cena nie jest również tworzona, więc kupiliśmy przewodnik i poprosiliśmy o lokalne, jak dostać się do różnych atrakcji. Niezależny program był znacznie bardziej opłacalny i bardziej interesujący. Niestety, nie udało się odwiedzić pałacu Livadia, ponieważ Było spotkanie niektórych ważnych polityków. Ale ogród botaniczny naprawdę lubił.

Szczególna uwaga zasługuje na przejażdżkę na łodzi na jack jack. Nie tylko to, że sam bilet kosztuje 40 hrywien, więc także udać się do górnego pokładu, konieczne było zapłacenie 10 hrywien - Frank Religia. Ponownie, nie ma czegoś takiego w Turcji, a jeśli unosisz się na łodzi, możesz spokojnie wyjść i opalać się na górnym pokładzie. Ale z powrotem do gniazda, który dostaliśmy w 20 minut i zaczął tłumić w strasznej kolejce, aby wstać. Trzymając się wokół upału przez około godzinę, mamy, kochany nad morzem i zaczął wrócić do kategorii w tłumie. Najciekawszą rzeczą była to, że uratował już o tym czasie, ponieważ czekał na turystów do maksymalnie do 40 minut i usiąść na innym, konieczne było ponownie zapłacić 40 hrywien - tylko wspaniała podróż.

Jałta - miasto marzeń i nie ma mnie nie wrócić 12450_2

Ale jeszcze większe oburzenie miałem plaże - prawie wszystkie były prywatnie, gdzie były dozwolone tylko za pieniądze, a to nie zawsze. I tak, że niechciani goście nie przyjdą, plaże były ogrodzone ogromnymi betonowymi piratami. Na plaży publicznej jabłko nie ma nikogo upaść. W ten sposób mój marzenie się toczył wzdłuż długiego brzegu. Chciałem przynajmniej znaleźć mniejszą plażę, która była Livadianem. I chociaż musiał iść do niego 50 minut od domu, był jeszcze lepszy niż odwrócenie się w Spotop na plaży "strzelonej". Kamiennicze plaże, które zabiły moje drugie marzenie o złotym piasku, ale najbardziej straszne jest brud - pokrywy piwa, papieros i inne śmieci, które po prostu leży pod kamieniami. Nie było żadnych baldachii na plażach, a parasole i leżaki są płatne. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma troski o osobę całkowicie.

Być może teraz sytuacja się zmieniła, ale wątpię, ponieważ dążenie do zysku jest głównym celem hotelarzy i wszystkich, którzy zarabia na turbinach w Jałcie. Po takim święto zdecydowanie postanowiłem zdobyć paszport, jak tylko 18, a teraz tego nie żałuję. Lepsze niż raz na 3 lata wyjeżdżają za granicę i zrelaksuj się jako osoba, niż cierpieć na znacznik wyboru, mówią "tego lata byłem na morzu".

Czytaj więcej