Pyszny Massandra.

Anonim

Historia tego, jak dotarliśmy do Massandra, zaczyna się od podróży do Jałty, gdzie w końcu nie dostaliśmy, ograniczając widok z okien autobusu, w drodze do Alupki.

Życie w Bakhchisaraye, a kończąc wcześnie rano, poszliśmy na wycieczkę na pierwszym autobusie Yalta. Wiedząc, że ceny w mieście są dość znaczne, postanowili wykonać ze sklepami i małymi przekąskami, więc widząc przy wejściu do miasta Jałty, przekształciliśmy wokół autobusu, zdobywając przystanek. Jazda nie jest jeszcze jednym kilometrem, wylądowaliśmy nas. Od razu był sklep, gdzie zdecydowaliśmy się wziąć podniesiony wermichel szybko rowkowany. A potem nie mogliśmy nigdzie znaleźć wrzącej wody. Okazało się, że w licznych kabinach nikt nie sprawia, że ​​kawa i wrząca woda jest dużym deficytem. Po długich poszukiwań, rozpaczliwie zmienili śniadanie na ripper ze świeżymi granicami i poszli na piechotę po drodze, skąd przyniósł nam autobus.

Krótkotrwała droga wzdłuż trasy prowadziła nas do podnoszenia wskaźnika. Wszędzie były napisy: "Massandrovsky Palace" i zdecydowaliśmy, że jest to znak, warto iść i zobaczyć co. I nie żałował. Popierając się przez serpentynę, a po przejściu, zanim nasze spojrzenie było ten cud o charakterze niesamowitego piękna: przytulny park iw nim, w cieniu zielonych drzew i niesamowicie pięknej roślinności, pałac był leczony. Jest bardzo podobny do małej miniaturowej rzeźby pałacu kukiełkowego. Dobrze przygotowany kwiatek, zieleń, rośliny, drzewa, stawy, - wszystko to razem tworzy niesamowicie holistyczny obraz.

Pyszny Massandra. 10099_1

Aby dostać się do pałacu, warto zapłacić 50 UAH. Chciałbym zauważyć, że przewodnicy są bardzo słodcy ludzie i nie są nudnymi. Pałac trzypiętrowego, ale wycieczka do naszej grupy została wykonana tylko na dwóch piętrach, ponieważ była powyżej naprawy, czy spodziewali się gości, fakt, że nie dotarliśmy tam. A teraz o najbardziej opanowanym pałacu. Chociaż szczególnie nie lubię luksusowej i bogatej dekoracji, ten zamek zakochał się w sobie od pierwszego wejrzenia. Występuje do najmniejszych szczegółów. Drzewo, które wyłożone z każdym z pokoi jest impregnowane specjalną kompozycją, że później wiek nadal nie wymaga naprawy i przywrócenia. Pałac zapewnił system ogrzewania wody, wentylację, a także dopływ wody. Wentylacja jest z powodzeniem zamaskowana w suficie i ścianach, wykonana pod ornamentem i dekoracji. Niezawodność konstrukcji gwarantuje celowy system odwadniania, żelazne belki zawarte na piętrach między podłogami. W przyszłości zamek był wyposażony w ogrzewanie pary, elektryczność.

Pyszny Massandra. 10099_2

Pyszny Massandra. 10099_3

Pyszny Massandra. 10099_4

Pyszny Massandra. 10099_5

Każdy pokój jest przemyślany w szczegółach, na podstawie miejsca docelowego, a warto płacić hołd mistrzowie, którzy tak dobrze prowadzili. Tkaniny do tapicerki, tapicerki sprawy, próbki, szkice dekorowania obrazów ścian, klejnotów, rzeźbionych i sztukaterii klejnotów, w tym przedmiotów na zewnątrz. Każda z pokoi, jadalnia, biuro władcy lub cesarzowej, biuro, wszystkie w bardzo artystycznym stylu nadaje się do ery budynku. Podczas projektu zastosowano różne rasy drzewne, gwintowanie pomocy i lśniące.

Historia pałacu wywodzi się z burzy, która zniszczyła Ekonomiczno Haczyk rodziny Semyon Mikhailovich Vorontsov. Na swoim miejscu postanowiono zbudować pałac, architekt, który został wykonany przez Francuz M.E. Buszar. Po śmierci architekta, a następnie Vorontsov, nieruchomość przekazała małżonka wykresu, co w ramach umowy czynszu życia minęło jego bratanek wykresu. A potem na towar został zakupiony przez Departament Nożnych. Więc przeniósł się do Aleksandra III. Kontynuował budowę majątku architekta m.e. Mesmary. Pałac w swojej ostatniej wersji znalazł niesamowity styl architektoniczny - francuski barok, styl Ludwick XIII.

I pomimo całego luksusu, pałac przez cały czas nie był szczególnie wykorzystywany przez swoich właścicieli. Rodzina królewska pozostała tylko na dzień spacery, a nawet w ogóle rzadko go uczestniczyła. W latach post-rewolucyjnych pałac nie służył sanatorium przez długi czas, a po II wojnie światowej stała się władcy. Były Stalin, Chruszczowy, Breżniewa. Od 1992 r. I dziś funkcjonuje jako muzeum. Jest bardzo smutny, że tak wielki wspaniały budynek nie został opanowany, a pełen życia przynosząc radość do jego mieszkańców.

Szczególna uwaga zasługuje na strefę parkingową znajdującą się wokół pałacu. Na działce 42 hektarów, wśród wielu gatunków flory krymskiej, która przyszła do naszego czasu, stare i najwyższe sekwoisy są testowane przed zbiornikiem. Ciekawe jest, że zbiornik wykonał również swoją rolę i miało znaczenie praktyczne: służył jako napęd zgromadzony w budynku wodnym i dalsze nawadnianie gleby i ogrodów w dolnym parku.

Pyszny Massandra. 10099_6

Pyszny Massandra. 10099_7

Pyszny Massandra. 10099_8

Pyszny Massandra. 10099_9

Pyszny Massandra. 10099_10

Pyszny Massandra. 10099_11

Pyszny Massandra. 10099_12

Przy wyjściu z pałacu udało nam się zapoznać się z ładną instrukcją, która była zadowolona z turystów Odessa, zapamiętała młodzieży, wędrówki, przyjemną podróż do naszego miasta, a to nie było już w Odessie przez 30 lat. Wszystko był słodki i cudowny. Ach, tak, przy wejściu, wszyscy otrzymali kapcie, a na wyjściu musieli zostać złożonym do koszyka, który był strzeżony przez kota pałacowego. Przy okazji, do powiedzenia, kot nie był pierwszym, to wszyscy są dobrymi opiekunami i przewodnikami - bardzo uprzejmi ludzie, karmienie zwierząt. Po tak dobrze przemyślanym w funkcjonowaniu, przytulnym i pięknym zamku, pragnienie życia w ten sam sposób i przeniósł się do npue of the Cyeday.

Ponadto szliśmy po parku, wybraliśmy pamiątki i ciesząc się całą wielkością i pięknem, wszedł do małej kawiarni, położonej w pobliżu. W letnim gorącym dniu, biorąc na szklankę chłodnego suchego białego wina i ostatecznie znalezienie użycia wcześniej zakupionego Vermicelli (kelnerka bez żadnych pytań i niespodzianka wydała nas do przygotowywania wrzącej wody i widelców), siedział w świeżym powietrzu. Wdychanie aromatów ogrodu, zieleni, patrząc na piękno przyrody, trzymając szklane szkło z krymskim chłodnym napojem i plastikowym szkłem z "Myvina", czuliśmy się jak prawdziwi arystokraci, którzy przyszli zobaczyć domek. Byliśmy szczęśliwi!

Pyszny Massandra. 10099_13

Czytaj więcej